Aparat ma już kilka lat i sporo przejechane na jednej migawce - ostrożnie oszacuję na około 140 tys. klapnięć. Mimo to wygląd aparatu i jego działanie nie budzą moich zastrzeżeń.




Na matrycy, jak to zwykle, mimo czyszczenia w profesjonalnym serwisie, pojawiły się paproszki. Co do aparatu? A zapasowe akumulatory, ładowarka, kabelek USB, dorzucę też wężyk (nie pasuje mi do Eosa 20d). Nie mam już pudełka.
Wszelke pytania kierujcie na PW lub maila jet229(-bez spamu-)o2.pl
ps. a mnie się zachciało zmiany systemu - stąd sprzedaż Eosa 350d.