Strona 1 z 1

Canon EOS 450D

: 24 stycznia 2008, 18:11
autor: meteo_expert
PMA 08. W przeszłości zdarzało się Canonowi wypuszczać aparat z kosmetycznymi zmianami. Jednak premiera EOS-a 450D zaskakuje w drugą stronę. W telegraficznym skrócie: wyższa rozdzielczość matrycy, 14-bitowe przetwarzanie obrazu, 3-calowy ekran LCD, Live View, pomiar punktowy, przejście na karty SD/SDHC, lepsza bateria i większy wizjer, a do tego jeszcze kilka drobiazgów.
Różnica między EOS-em 350D a 400D nie była zbyt duża. Tym razem koncern Canon postanowił wyraźniej popchnąć najniższą serię swoich lustrzanek do przodu. Może to potwierdzać krążące plotki o tym, że firma szykuje przestrzeń na rynku dla jeszcze prostszego modelu, który mógłby wprost walczyć z najtańszymi modelami konkurencji. Odłóżmy na razie plotki i przyjrzyjmy się nowemu EOS-owi.
Pierwszą zmianą rzucającą się w oczy po zerknięciu na specyfikację jest matryca o wyższej rozdzielczości. W Canonie EOS 450D osiągnęła ona wartość 12,2 megapikseli. Oczywiście podobnie jak poprzedniku sensor posiada funkcję samoczyszczenia. Dane z matrycy przetwarza procesor Digic III i robi to w trybie 14-bitowym. Aparat zyskał też nieco na prędkości zdjęć seryjnych, która wynosi teraz 3,5 kl/s. EOS 450D potrafi zarejestrować z taką prędkością 53 JPEG-i lub 6 RAW-ów. Drugą zmianą rzucającą się w oczy po zerknięciu na zdjęcia korpusu jest nowy 3-calowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości 230 000 punktów. Wymiary zewnętrzne nowej lustrzanki zwiększyły się dosłownie o kilka milimetrów w każdą stronę, więc zastosowanie tak dużego ekranu wymagało rewolucji w umiejscowieniu przycisków.Duży ekran LCD przyda się do kadrowania. Kolejną nowością w EOS 450D jest bowiem tryb Live View. W trakcie pracy z podglądem na żywo można korzystać z powiększenia (10x) fragmentu kadru oraz dwóch trybów działania autofokusa - szybkiego, wykorzystującego detekcję fazy (wymagającego chwilowego opuszczenia lustra, obraz znika w tym czasie z ekranu) lub opierającego się o znaną z kompaktów detekcję kontrastu. Choć ilość pól autofokusa nie zwiększyła się, producent zapewnia, że to zupełnie nowa i szybsza konstrukcja. Jest to więc nadal 9 czujników, z czego środkowy jest typu krzyżowego. Czy działają lepiej - czas pokaże. Przy okazji spraw kadrowania warto wspomnieć o drobnym usprawnieniu, które ma jednak kapitalne znaczenie w codziennym użytkowaniu. Chodzi o wielkość wizjera, który nadal kryje około 95% kadru, ale jego powiększenie zwiększyło się do 0,87x a odległość punktu ocznego zmniejszyła się do 19 mm. Jest to więc zauważalna zmiana. Dodatkowo do zestawu informacji w wizjerze dołączyła bieżąca czułość ISO. Kolejną drobną zmianą jest dołożenie punktowego pomiaru światła (4% powierzchni kadru).
Canon EOS 450D zaskakuje również używanymi kartami pamięci. Firma zdecydowała się na odejście od kart Compact Flash na rzecz standardu SD/SDHC. Dotychczasowi użytkownicy, którzy wydali niemałe przecież pieniądze na szybkie i pojemne nośniki CF, z pewnością nie będą zachwyceni. W nowej lustrzance producent zastosował nową, wydajniejszą baterię. Według jego testów ma ona wystarczyć na wykonanie 500 zdjęć na jednym ładowaniu.

http://www.fotopolis.pl

Re: Canon EOS 450D

: 25 stycznia 2008, 08:31
autor: Maciejh76
Hmmm Meteo opisane przez Ciebie zmiany Eos 400 a 450 mnie nie napawają mnie optymizmem :-/ np z trybem live view mam do czynienia przy Olympusie 410, zbędny gadżet i kolejna rzecz która może się w aparacie popsuć - przełączanie się z jednego w drugi tryb działa ciut jak w chińskich zabawkach 8-) upchanie większej ilości pikseli bez zmiany wymiarów matrycy to tylko chwyt reklamowy :roll: moją ostatnią sesję z Antonowem odbyłem z Grztusiową 350tką, mam dziwne wrażenie że 350 z 8 milionową matrycą leży mi lepiej niż 400 z matrycą 10 milionów :roll: 8-) . Ciekawe skąd ta zmiana kart pamięci :?: nie narzekam też na apetyt aparatu na baterie, jedna standardowa 700mAh spokojnie starcza na całodzienną sesję RNAV, a przy dobrym dniu fotek jest ponad 300 :mrgreen: widzę że niestety Canon zmierza w stronę lustrzanek napakowanych zbędnymi gadżetami :lol: może 500 będzie parzyć kawę :?: :-P Pozostaje też kwestia ceny, jeżeli na polskim rynku 450tka miała by kosztować około 3 tys złotych to wierzcie mi, lepiej zacisnąć pasa i kupić Eosa 40. Ale to tylko moje skromne zdanie :-P ;-) pozdrawiam Was serdecznie Maciej :-D
ps. Meteo nie kupuj tej 450tki ;-)

Re: Canon EOS 450D

: 25 stycznia 2008, 08:43
autor: grztus
Na chwilę obecną przewidywana cena to 800$.

Re: Canon EOS 450D

: 25 stycznia 2008, 08:44
autor: Maciejh76
grztus pisze:Na chwilę obecną przewidywana cena to 800$.
No tak ale to cena nie na naszym rynku :-/ spojrzałbym jeszcze gdzie te 450 będą produkowane :?: made in Japan czy uchowaj np made in China :?:
zgroza :!: rozmieszczenie przycisków :!: ISO wylądowało na górze korpusu :-P

Re: Canon EOS 450D

: 06 lutego 2008, 10:27
autor: Maciejh76
Ja już znam cenę na polskim rynku :-P 2449zł za samo body :-P wg Foto Plusa z Krakowa.

Re: Canon EOS 450D

: 06 lutego 2008, 12:20
autor: FL350
Maciejh76 pisze:Ja już znam cenę na polskim rynku 2449zł za samo body wg Foto Plusa z Krakowa.
No widzisz, a nieco ponad rok temu dałem więcej za 400D. :(
Ale zawsze tak jest, jeśli się chce kupować nowalijki.

Re: Canon EOS 450D

: 06 lutego 2008, 15:47
autor: Maciejh76
Ale z tą "nowalijką" to ja bym pozostał ostrożny, coś za bardzo nowalijkowa jest :-P ;-) A ceny "klasycznych" 400 lecą w dół 8-)