RNAV Polish Spotters

Cześć,

w końcu się doczekałem. Nie spodziewałem się u mnie burzy i byłem pozytywnie zaskoczony, jak wyszedłem wieczorem na zewn. i usłyszałem grzmot. Spojrzałem na radar i szybko padła decyzja, żeby jechać. Kilka chwil później byłem w aucie i zdecydowałem pojechać w stronę Bochni, aby wyprzedzić burzę i spokojnie się przygotować. Standardowo wybrałem się na pkt. widokowy w miejscowości Brzezie. W oddali nad KRK widziałem wiele błyskawic i całkiem niezły wał chmurowy, który przesuwał się na czole burzy. Jednak najlepsze dopiero pojawiło się kilka minut później, gdzie chmura na pół godziny przybrała na sile blisko, przed moimi oczami. Jak zwykle zaczęło padać, więc wskoczyłem do auta, ustawiłem nawiew z klimatyzacji na szyby, włączyłem wycieraczki, zmieniłem ustawienia aparatu na bliższe wyładowania. Aparat był na statywie, który oparłem na mój bark/klatkę piersiową i zacząłem robić zdjęcia - 15sek naświetlania, ISO100, f/8. Tyle wyładowań w odległości max. 300m ode mnie dawno nie widziałem

Nadciągająca burza, w tle, po prawej kominy z Huty im. T. Sendzimira w KRK

A później się zaczęło

To mój nowy rekordzista w odległości złapanego wyładowania ~150m

Jak wiecie mieszkam na pograniczu Beskidu Niskiego i Bieszczadów (choć bardziej w tej 1 części

). Do Tatr mam około 120km w linii prostej, przez co z większych wzgórz czy szczytów widać przy czystym powietrzu Tatry, na jedne trzeba się wybierać nawet 2h przed zachodem, bo szlaki są dość wymagające i długie, inne praktycznie takie, że można na nie zwykłą osobówką wjechać

Obserwacje z okolicznych szczytów prowadzę już kilka lat, ale ostatnie dwa tygodnie, to o dziwo jak na jesień okres bardzo ciekawą przejrzystością, co pozwoliło na kilka całkiem udanych strzałów.
Wszystkie zostały wykonane z okolicy miejscowości uzdrowiskowej Iwonicz-Zdrój, dokładnie koło wzgórza Przymiarki, ze szczytu nazwanego Kopa (640m.n.p.m), około 120km w linii prostej do Tatr. Fajnie je zlokalizować stamtąd, gdyż znajdują się tuż przy niższym garbie góry Cergowa, która zaś dominuje nad moją Duklą

10.10.2022 - 8:35

18.10.2022 - 17:30, zachód słońca za Hawraniem i Płaczliwą Skałą - około 135km w linii prostej.

20.10.2022 - 17:26, zachód słońca za Pośrednimi Jatkami - około 125km w linii prostej.

23.10.2022 - 17:35, zachód miał być za Łomnicą, ale cirrus nieco popsuł zabawę.

W tej okolicy jeszcze w nieco innym wydaniu mam kadr z 26.05.2021, przy pięknej wiosennej oprawie

Takie rzeczy powinny być pokazywane we wszystkich katalogach podróżniczych tego regionu. Cudo!

@maciekA380, powiem tak, łoooo panie... Rafał ma rację, zrób coś z tym, bo szkoda, żeby się takie piękne zdjęcia zmarnowały...

Cześć,

podwójne halo z 18.10, godzina 9:17. Jeszcze nie rozgryzłem, które to halo oprócz 22* widać.

Cześć,

20.12 - ponownie udało mi się dojrzeć chmury / niestabilność Kevina-Helmholtza.

Hej.
Wczoraj tj 27.02.2023 można było zaobserwować zorzę polarną z bardzo dużej części polski, oczywiście o ile nie było chmur, u mnie chmur nie było, ale pierwszą burzę w okolicach 19 zwyczajnie przegapiłem, byłem tym faktem mocno poddenerwowany, śledziłem jednocześnie i fanpage "z głową w gwiazdach" i stronę spaceweatherlive.com e nadziei że to nie koniec. Moje nadzieje zostały pozytywnie zaspokojone po godzinie 22 gdy wykres magnetometru Kirunie poleciał mocno w dół, a Karol Wójcicki zrobił transmisję z okolic Pułtuska potwierdzając widoczność tego pięknego zjawiska, od razu postawiłem aparat na oknie na próbę i zarejestrowałem poniższe zdjęcie. w niespełna 10 minut pojechałem na lepszą miejscówkę ale zorzy już nie było
godzina 22:15