20 listopada obywatelka Szwecji znajdująca się na pokładzie MD-11(OH-LGB) wykonującego lot AY90 (BKK-HEL) urodziła szczęśliwie zdrową córeczkę. Maszyna z 227 pasażerami na pokładzie, znajdowała się na Kazachstanem na wysokości około 11km w momencie gdy dwoje doktorów przy asyście dwóch pielęgniarek odebrali poród. Załoga samolotu nawiązała satelitarne połączenie z centrum medycznym znajdującym się na ziemi, z którym w razie potrzeby może się połączyć każdy samolot Finnair'a. Pilot MD-11 w pewnym momencie podjął decyzję o lądowaniu awaryjnym w Moskwie, ale poród przebiegł bez żadnych komplikacji i samolot mógł lądować rozkładowo w stolicy Finlandii, gdzie ambulans czekał na szczęśliwą mamę i młodą pasażerkę. Finnair złożył serdeczne gratulacje na ręce rodziców oraz obdarował rodzinę biletami powrotnymi do Bangkoku.
Nieco więcej strachu zapewne "najedli się" pasażerowie(a było ich wtedy 150) B763 należącego do Air Canada w czasie lotu z Toronto do Londynu. W pewnym momencie pierwszy pilot musiał usunąć z kabiny drugiego pilota, który akurat przechodził załamanie nerwowe, gdyż ten uniemożliwiał mu dalsze pilotowanie maszyny. Nieszczęśnika posadzono w jednym z foteli i od tego momentu znalazł się pod troskliwą opieką lekarza, który się znajdował na pokładzie samolotu. Jedyny pilot zwrócił się z dramatycznym pytaniem do wszystkich pasażerów czy jest ktoś na pokładzie kto ma jakiekolwiek doświadczenie lotnicze tak by pomógł mu wykonać lądowanie awaryjne. Nikt z pasażerów nie odpowiedział poza jedną ze stewardess, która w przeszłości posiadała licencje na pilotaż awionetek. I tak przy asyście stewardessy pilot szczęśliwie wylądował awaryjnie na irlandzkim lotnisku w Shannon.
<"WELL DONE"

