dziś jeszcze mniej nieba niż wczoraj. Ładnie był oświetlony THY5 ale zapomniałem o nim i zanim się połapałem, to zdążyłem tylko odprowadzić go chwilę przez lornetkę, nim wpadł w chmury. Poza tym wieczorem pojawiła się dziura na niebie i akurat leciała znajoma Lufka. Także nią kończę majowe zdjęcia, choć mam jeszcze parę sztuk w archiwum.
Lufthansa, DLH738, D-ABVT, B744, FRA-HKG, FL330, L984 E, G19:15

ps. Stesla jak zwykle kawał dobrej historii!